SPEKTAKL NARODOWEGO TEATRU EDUKACJI
Miłość funkcjonuje nie tylko w literaturze i sztuce, ale przede wszystkim w zbiorowej świadomości – bo któż z nas nie słyszał chociaż raz o Adamie i Ewie, Romeo i Julii, Tristanie i Izoldzie…?
W tym roku Narodowy Teatr Edukacji z Wrocławia w ramach powtórki przed egzaminem gimnazjalnym zaprosił nas do Centrum Kultury w Rogoźnie na sztukę o dorastaniu do miłości, historię, w której mężczyzna i kobieta patrzą na siebie krytycznie, dostrzegają swoje wady, lecz mimo to próbują odnaleźć to, co najważniejsze – przysłowiową drugą połówkę jabłka.
„Adam i Ewa – miłość w literaturze” – to współczesna opowieść o tych, którzy chcą doświadczać najpiękniejszego z uczuć, mimo iż pochłonięci są trudem kolejnych poranków i szaleństwem pędzącego dnia. Bohaterowie to współczesna para, która- jak wszyscy -pragnie miłości. Tej pięknej i czystej, takiej jak na kartach wielkiej literatury. Niestety poznają się w dramatycznych okolicznościach - oto młody człowiek chce popełnić samobójstwo wskutek zawodu miłosnego. Dowiadujemy się również, iż ów nieszczęśnik –Cezary- stworzył scenariusz komedii o pierwszych rodzicach. Nie został on jednak pozytywnie przyjęty przez jego chlebodawców. Iza – wybawicielka niedoszłego samobójcy, a przy okazji aktorka – przejawia entuzjastyczne zainteresowanie jego tekstem i przekonuje chłopaka do kontynuowania pracy nad nim. W tym momencie na scenie pojawia się druga para – biblijni pierwsi rodzice Adam i Ewa-a jednocześnie główni bohaterowie Cezarowej sztuki. Wraz z nimi przenosimy się do raju, jesteśmy świadkami, jak poznają się wzajemnie i jak postrzegają świat w pierwszych dniach stworzenia. Śledzimy różne fazy ich wzajemnych relacji-od początkowej irytacji i niechęci poprzez akceptację, zainteresowanie, fascynację i tęsknotę aż do głębokiej i prawdziwej miłości.
Dzięki konfrontacji współczesności z zamierzchłą biblijną przeszłością, możemy przekonać się, że to wyjątkowe uczucie nie wybiera czasu ani miejsca – zawsze jest zaskakujące i piękne. A i człowiek w tym wymiarze wcale nie zmienił się na przestrzeni wieków-wciąż pragnie i szuka miłości.
„Adam i Ewa…” to porcja wyśmienitej i mądrej zabawy, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, przesycona błyskotliwymi dialogami i ciepłym humorem. Śmieszy nas Edzio patrzący na świat przez pryzmat „wypasionego” portfela, pozbawiony wrażliwości i głębszych uczuć. Wszystko w nim jest ograniczone i prostackie - od sposobu myślenia po język, którym się posługuje. Jednak jakoś nie razi nas jego postać. Dlaczego? Bo wielu takich Edziów wokół nas... :)
Inspiracją do napisania sztuki były teksty literackie zawierające motyw miłości : „Pamiętnik Adama i Ewy” – M. Twaina, „Hymn o miłości” – zaczerpnięty z Biblii, „Dzieje Tristana i Izoldy”, „Romeo i Julia” – W. Szekspira, „Odyseja” Homera, „Rozmowa liryczna” K. I. Gałczyńskiego, „Mistrz i Małgorzata” M. Bułhakowa oraz „Laura i Filon” – F. Karpińskiego. Nie zabrakło również współczesnych elementów bliskich młodym ludziom takich jak dedykowana głównej bohaterce piosenka „Ona tańczy dla mnie” zespołu Weekend.
Nasze spotkanie z Narodowym Teatrem Edukacji zakończyło się krótkimi warsztatami teatralnymi. Jako że celem spektaklu było, między innymi, promowanie rzemiosła teatralnego wśród młodzieży, na koniec troje ochotników zostało zaproszonych na scenę, by odegrać swe pierwsze w życiu role w improwizowanej „randce w ciemno”.