
WEEKEND CUDÓW-„DOBRO SIĘ MNOŻY, GDY SIĘ JE DZIELI”- FINAŁ OGÓLNOPOLSKIEJ AKCJI „SZLACHETNA PACZKA”
Tradycją naszej szkoły stała się przedświąteczna moc czynienia dobra. Od kilku lat wspieramy tych, którzy znajdują się w potrzebie, biorąc udział w ogólnopolskiej akcji Szlachetna Paczka. Szlachetna Paczka istnieje od 2001 roku i jest jednym z największych osiągnięć społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Akcja opiera się o ideę przekazywania bezpośredniej pomocy osobom potrzebującym i ich rodzinom na podstawie wcześniejszego rozpoznania ich indywidualnych potrzeb.
W tym roku po raz piąty przystąpiliśmy do działania. Z bazy Szlachetnej Paczki wybraliśmy osobę, która czekała na nasz mały gest, by choć w okresie świątecznym poczuć wiarę w drugiego człowieka i godnie przeżyć ten szczególny czas. Objęliśmy opieką 73-letnią Panią Krystynę , stając się tym samym darczyńcą w tej akcji charytatywnej. Do tworzenia Paczki dla wybranej przez nas seniorki zaprosiliśmy całą społeczność szkolną : uczniów, rodziców, nauczycieli oraz wszystkich pracowników szkoły. Na holu górnym, pod świecącym drzewkiem, przygotowaliśmy gazetkę informacyjną propagującą akcję i przestawiającą historię wybranej przez nas „babci Krysi” oraz listę produktów, które planowaliśmy zebrać. Istotną kwestią dla każdego przystępującego do akcji darczyńcy jest bowiem zaspokojenie 3 kluczowych potrzeb wskazanych nam przez wolontariusza sprawdzającego sytuację rodzin znajdujących się w bazie. Tym razem były to: kołdra, żyrandol oraz grzejnik elektryczny. Nasza „babcia” mieszka -jak się dowiedzieliśmy z opisu- w starym glinianym domku ogrzewanym piecem, który nocą gaśnie, co sprawia ,że rankiem jest zimno, trzeba dogrzewać pomieszczenia. Kołdra użytkowana dotąd jest stara i wysłużona, zaś żyrandol zbił się podczas ostatniej próby jego wyczyszczenia. Na holu stanęły liczne świąteczne pudła, które każdego dnia zapełniały się darami. Zaangażowanie rodziców, dzieci i pracowników szkoły, ogrom serca i hojności jaki wszyscy włożyli w skompletowanie "Szlachetnej Paczki" przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania - w 5 dni przygotowaliśmy 18 różnorodnych paczek, zawierających żywność, środki czystości, kosmetyki, odzież, chemię gospodarczą, słodycze, karmę dla psów, kołdrę, poduszki, koce, narzuty, ręczniki oraz wiele innych artykułów, których nie było nawet na liście najpilniejszych potrzeb. Nie zapomnieliśmy również o świeczkach, których obecność na liście wzruszyła nas bardzo, bowiem to je właśnie wskazała Pani Krysia jako swoje osobiste marzenie… Wraz ze zbiórką darów rzeczowych trwała zbiórka środków pieniężnych, z których zostały zakupione brakujące artykuły. Przez dwa ostatnie dni koordynatorzy akcji –uczniowie klasy VIIIa przemierzali szkołę ze słoiczkiem na datki pieniężne na zakup grzejnika elektrycznego, kołdry oraz innych produktów. Postanowiliśmy bowiem sprawić, by Babcia Krysia choć raz, patrząc w portfel, nie musiała wybrać-jedzenie czy lekarstwo…, by poczuła się szczęśliwa w te Święta.
W piątek przed finałem rozpoczęło się wielkie pakowanie. Uczniowie klasy VIIIa przez kilka godzin segregowali produkty, by zapakować je w kartony, które następnie owijali w ozdobny świąteczny papier. W sobotę odbył się wielki finał! Przygotowane do transportu paczki zostały umieszczone w samochodzie i dostarczone do bazy Szlachetnej Paczki w Budzyniu. W wyładunku pomogli nam woluntariusze. Na tym zakończyło się nasze zadanie. Otrzymaliśmy dyplomy i podziękowania. Wzruszenie udzieliło się wszystkim. Opuszczaliśmy magazyn w poczuciu dobrze spełnionej misji.
W niedzielę wieczorem, po rozwiezieniu przez wolontariuszy paczek rodzinom, otrzymaliśmy informację, że nasza „babcia Krysia” była w szoku, gdy ujrzała, jaka ilość darów do niej trafiła. Oglądała je wzruszona i nie była w stanie wypowiedzieć zbyt wielu słów tylko nieustannie bardzo dziękowała…
Szlachetna Paczka to akcja, która pokazuje, że pięknie jest pomagać, ale wymaga to współpracy i zaangażowania. Oprócz artykułów materialnych, tak potrzebnych rodzinom, potrzebne jest też serce i czas, który poświęcamy innym. Dobro powraca. Działa i pomnaża się w tych, którzy przyłączyli się do projektu i poczuli, że prawdziwą radość odczuwamy nie wtedy, gdy bierzemy, lecz gdy ofiarowujemy cząstkę siebie drugiemu człowiekowi.